
Wszystko zaczęło się w miejscu, gdzie nad rzeką Piławką, w pobliżu dzisiejszej stacji kolejowej w Dzierżoniowie, stała niegdyś farbiarnia. To właśnie tu, w budynkach pofabrycznych przy ul. Bielawskiej, bracia Herman i Hugon Hilbertowie w 1868 roku postanowili zbudować nowoczesny młyn zbożowy. Miejsce to nie było przypadkowe – bliskość kolei dawała ogromne możliwości transportowe, a rosnące potrzeby lokalnej ludności wymagały coraz większych ilości mąki.
Na początku młyn przemielał około 20 ton zboża dziennie na pięciu pasażach. Jednak prawdziwy przełom przyniosło wprowadzenie stalowych walców młynarskich – wynalazku z 1875 roku – oraz stopniowa modernizacja maszyn i rozbudowa zaplecza magazynowego. Dzięki temu młyn szybko stał się jednym z kluczowych zakładów w regionie, odpowiadając na potrzeby nie tylko Dzierżoniowa, ale i całej okolicy.
Gdy Herman Hilbert wycofał się z działalności, młyn przeszedł całkowicie w ręce jego brata Hugona, który zarządzał nim samodzielnie od 1880 roku. Mieszkał on w Dzierżoniowie, na terenie majątku Klinkenhaus. W 1893 roku do rodzinnego interesu dołączył jego syn, również Hugon, a młyn został oficjalnie zarejestrowany jako firma Karol Zygmunt Hilbert – na cześć założyciela pierwszego młyna w Bielawie.
Dziś Młyn Hilberta to nie tylko zabytek techniki, ale żywa opowieść o przemysłowym dziedzictwie Dolnego Śląska. Zwiedzając go, przenosimy się w czasy pionierów młynarstwa i możemy z bliska zobaczyć, jak przez dekady rozwijała się produkcja mąki.